Tego sposobu na bakłażana nauczyłam się w Hiszpanii. Jest bardzo popularną przekąską w barach w andaluzyjskiej Córdobie.
Opowiedział mi o tym znajomy, a ja zaraz po powrocie do domu spróbowałam zrobić. Okazała się objawieniem. Słodka, chrupiąca, pyszna i banalna do zrobienia. Czego chcieć więcej ?
Potrzebujemy:
- bakłażan
- maka
- olej do smażenia
- miód [płynny]
- sól
Bakłażana kroimy na plasterki, grubości mniej więcej 0,5 cm. Solimy i odstawiamy na około 20 minut. Potem opłukujemy z soli, osuszamy papierowym ręcznikiem.
Obtaczany w mące, smażymy aż się zrumieni.
Układamy na talerzu, polewamy miodem [dość obficie] i jemy.