Miało być wczoraj o śliwkach, ale jednak będzie dzisiaj. Wczoraj miałam jakiś kryzys pieczeniowy, ale okazało się, że na drugi dzień ciasto jest .. o wiele lepsze ((: Więc może warto zaryzykować ? A nawet jeśli nie, to jest obrazek, szkoda, żeby przepadł gdzieś w czeluściach dysku Śliwki w moim menu zawsze istniały w trzech…